O mnie
Fotografią zajęłam się kilka lat temu. Najpierw były podróże, później więcej podróży, a jeszcze później była pierwsza lustrzanka. W 2012 roku na wyspie St. Martin czyli raju dla wszystkich kupujących wszelkiego rodzaju sprzęty elektroniczne, może gdyby nie fakt, że statek na którym pracowałam tam właśnie zatrzymał się w tym dniu i fakt, że akurat miałam coś ponad 1000 dolarów do dyspozycji nigdy by się nie zaczęło.